Aktualności

Powrót

O co chodzi z tą szklanką?

05 kwiecień 2020

Pani Ola, nasz psycholog, nieustannie o Was pamięta i znowu ma Wam coś do przekazania!

„Wielokrotnie, kiedy rozmawiałam z Wami w szkole o emocjach, przytaczałam moją anegdotę o szklance. Anegdotę dla małych i dużych. Wspomniałam o niej także w moim ostatnim wpisie tutaj.

No to o co chodzi z tą szklanką? Już tłumaczę!

Każdy z nas jest szklanką, która zbiera w sobie emocje, doświadczenia. Te przykre to woda, która dolewa się do szklanki. Te radosne to słońce, które tę szklankę ogrzewa.
Co się dzieje, kiedy słońce ogrzewa ciecz w szklance? Oczywiście- paruje!

To normalne, że w ciągu naszego życia raz nam się do tej szklanki coś doleje, innym razem wyparuje. I wszystko jest bezpiecznie, dopóki dzieje się tak w miarę po równo.

Czasami zdarza się jednak inaczej.
I mamy wtedy obok siebie 2 szklanki.
Jedna, to osoba, u której jeszcze przed chwilą świeciło słońce.
Druga, to osoba, której zdarzyło się coś przykrego i jej szklanka wypełniona jest prawie po sam brzeg.

Obu tym osobom przytrafia się z pozoru taka sama, w ocenie wielu błaha, rzecz, np. dokuczanie kolegi czy koleżanki z klasy.

U osoby pierwszej doleje się trochę wody, ale sytuacja będzie nadal stabilna.
U osoby drugiej szklanka się przeleje, bo zabraknie już miejsca na kolejną ciecz. Wtedy „pękamy”. To jest moment, kiedy pojawiają się łzy, bezsilność, agresja…

Często słyszę „Ja jej/jemu już kiedyś tak mówiłam!”, „On/a wcześniej nie zwracał/a na takie rzeczy uwagi!”.

Mogło tak być – wcześniej w jej czy jego szklance panowała równowaga.

Pamiętajmy jednak, że nigdy nie wiemy w 100% ile wody jest w szklance naszych znajomych czy członków rodziny. Być może mają jakieś problemy? Może z kimś się pokłócili? Może się gorzej czują i rozkłada ich choroba? Albo zmagają się z dużym stresem w pracy czy szkole? Kiedy widzimy, że nasze słowa czy czyny sprawiają komuś przykrość, to nie jest czas, żeby się na tę osobę denerwować. To jest czas, żeby zadać jej pytanie czy wszystko jest w porządku lub, bez słów, sprawić jej przyjemność.

Teraz duża część z Nas jest szklankami, w których tej wody jest wysoki poziom.
To jest okej, że czujecie się gorzej, że chce Wam się płakać, że się denerwujecie. Możemy jednak sprawić, że poczujemy się lepiej. Dlatego już dzisiaj zadbajmy o to, żeby na szklanki nasze i naszych bliskich zaświeciło słońce.
Uśmiechnijmy się do siebie. Powiedzmy sobie coś miłego. Przytulmy się do mamy czy taty. Powiedzmy „Kocham Cię”. Zadzwońmy do rodziny czy przyjaciół, którzy są daleko. Pomóżmy sobie w obowiązkach domowych. Pograjmy w gry.
Możliwości jest mnóstwo.
Niech zaświeci słońce!


Search here